
TO chyba marzenie każdego z nas. Żyć swoim wymarzonym życiem. Niby każdy z nas wie, że samodzielnie wybiera swoje życiowe priorytety, że ma prawo odrzucać to, co mu nie służy. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej…
Moja rzeczywistość również odbiega od tej idealnej, wymarzonej…

Pewnie dlatego sięgnęłam ostatnio po książkę Magia olewania (Sarah Knight), w której już pierwsze zdania działają trzeźwiąco:
Jeżeli choć w niewielkim stopniu mnie przypominasz, to na pewno długo przejmowałaś się zbyt wieloma rzeczami. Czujesz się przytłoczona obowiązkami, przeciążona. Jesteś zestresowana, pełna niepokoju, a może nawet na myśl o podjętych zobowiązaniach ogarnia cię panika. Masz wrażenie, że życie przerosło.


What do you think?