
Okres od narodzin naszej córci minął błyskawicznie. Może brzmi to jak banał, ale tak niestety jest. Trzy lata. Wiele się w tym czasie wydarzyło, wiele przeżyliśmy, wiele się nauczyliśmy.


A że córcia kocha kotki, to spróbowałam zrobić mordkę… Z garści malin, paluszków i kawałka czekolady. Oczka kupiłam gotowe.


What do you think?