
Ziarna pełnowartościowej soi już jakiś czas czekały na inspirację w spiżarni. Gdy czytam o dobrodziejstwach tych ziaren, nie potrafię zrozumieć, dlaczego są dość niszowo spożywane… Poczytajcie sami:
“Zawierają bardzo dużo białka (nawet do 40%), które jest pełnowartościowe, a jego skład aminokwasowy jest najbardziej, spośród produktów roślinnych, zbliżony do białka mięsa. Oprócz dużej ilości białka roślina ta jest źródłem węglowodanów i tłuszczów (nawet do 20%), w tym najzdrowszych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Stąd suche ziarna soi są nieco bardziej kaloryczne od ziaren grochu czy fasoli: 100 g suchych ziaren soi dostarcza 385 kcal, a grochu i fasoli – 290 kcal. Spośród witamin (A, PP, E) na uwagę zasługuje dość duża zawartość witamin z grupy B (witamina B1 w ilości 0,690 mg/100 g produktu, B2 – 0,189 mg/100 g produktu, a witamina B6 – 0,81 mg/100 g produktu). Porcja 100 g suchych nasion soi jest również doskonałym źródłem potasu (2132 mg), żelaza (8,9 mg), wapnia (240 mg), magnezu (216 mg) i fosforu (743 mg). Ziarna soi są także obfitym źródłem węglowodanów, lecytyny (wzmacniającej układ krwionośny i układ nerwowy), genisteiny (zapobiegającej nowotworom), flawonoidów, fito estrogenów (roślinnych hormonów, które łagodzą zaburzenia hormonalne oraz pomagają w profilaktyce chorób nowotworowych i krążenia) i błonnika (o. 10%). Soja zawiera także specjalne substancje przeciwdziałające utlenianiu, co zapobiega jełczeniu tłuszczu w nasionach i w surowym oleju. Jest produktem bezglutenowym o właściwościach antymiażdżycowych, podwyższających odporność organizmu. Polecana jest starszym kobietom, gdyż łagodzi objawy menopauzy, nie powodując skutków ubocznych. Wpływa też na obniżenie poziomu cholesterolu i zwiększenie masy kostnej.” (źródło)
Dziś proponuję Wam pasztet sojowy. Możecie doprawić go właściwie dowolnie – ja przygotowałam wersję pomidorową 🙂 Inspiracja

Składniki:
- 250 g soi
- 1 mała marchewka
- szczypta kminku
- duży liść laurowy
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki curry
- sok z cytryny
- 1/2 łyżeczki majeranku
- sól ziołowa Prymat
- 1/2 cebuli
- pieprz
- 2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego
- pół słoiczka suszonych pomidorów
- olej – z suszonych pomidorów lub rzepakowy




Trzcinowisko
3 marca, 2014mniam:)
Piłka w Kuchni
3 marca, 2014to prawda, same pyszności 🙂