
To, co teraz napiszę, może nie zabrzmi dobrze… przynajmniej na pierwszy rzut oka, ale to świadczy o tym przepisie jak najlepiej. Dwukrotnie w moim blisko trzydziestoletnim życiu miałam prawdziwą przyjemność jeść w Boże Narodzenie pierniki… z zeszłego roku! Gdzieś się udało schować puszkę z nimi tak głęboko, że nawet podczas intensywnych poszukiwań słodkości nikt ich nie znalazł. Czas im nie zaszkodził, a wręcz przeciwnie. Następnego roku są jeszcze lepsze niż takie prosto z pieca 🙂 Przepis ten jest w moim rodzinnym domu od wielu, wielu lat. I jego popularność z każdym rokiem rośnie 🙂
Warto wykorzystać do nich naprawdę dobrą przyprawę do piernika – przygotujcie ją sami albo wybierzcie Prymat – naprawdę spełnił moje oczekiwania!

Składniki:
- 1/2 kg miodu
- 1/2 kg masła
- 1/2 kg cukru
- 1 1/2 kg mąki
- 6 jaj
- 10 dag kakao
- 1 op. przyprawy do piernika Prymat lub 1 łyżka domowej przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka amoniaku
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej



Unknown
17 grudnia, 2013W ilu stopniach pieczemy pierniczki?
Piłka w Kuchni
17 grudnia, 2013słuszne pytanie 🙂 w 180-190 st. 🙂
Unknown
17 grudnia, 2013😉 Jeszcze jedno pytanie zanim zabiorę się za pierniczki. Ile wychodzi z tego ciasta pierników?
Piłka w Kuchni
17 grudnia, 2013W sztukach… nigdy nie liczylam. Ale 3-4 duże puszki 🙂