
Jest coś intrygującego, przynajmniej mnie, w pastach kanapkowych. Wiele z nich spróbowałam podczas ostatniego wakacyjnego wyjazdu – towarzyszyły nam podczas śniadań i kolacji. Jedna z nich mnie zachwyciła do tego stopnia, że “wydusiłam” z kucharza Tomka skład. Podjęłam próbę doboru proporcji i jestem dość zadowolona z osiągniętego rezultatu. Następnym razem spróbuję zamienić oliwki zielone na czarne i może dodam trochę zielonego pieprzu… Na pewno się pochwalę 🙂

Składniki:
- 100 g suchej czerwonej fasoli
- 1 op. sera feta
- 1 woreczek ugotowanego ryżu
- 5-6 pomidorów suszonych w oleju
- 100 g oliwek zielonych
- pieprz
- sól
- curry



Unknown
9 września, 2013Często robię pasty z czerwonej fasoli, ale sera feta jeszcze nie dodawałam – podoba mi sie ten pomysł.
Piłka w Kuchni
14 września, 2013feta daje przyjemną kremową konsystencję i częściowo załatwia dosalanie 🙂
Mariola Łyczak
9 września, 2013Taką pastę również uwielbiam 🙂
Piłka w Kuchni
14 września, 2013a może masz jakieś sprawdzone przepisy na pasty? chętnie wypróbuję 🙂
Asiula
9 września, 2013Ser feta nadaje się do wszystkiego ale nie wpadłabym na to, że taką pastę można zrobić z ryżem 🙂
Piłka w Kuchni
14 września, 2013też się zdziwiłam, ale ryż fantastycznie zwiększa ilość – pasta staje się po prostu ekonomiczna 🙂