
“100 zdrowych włoskich przepisów, które pomogą ci schudnąć i pokochać jedzenie” ze wstępem dietetyczki Juliette Kellow.
Brzmi dobrze. A jak jest w środku?

Autor dedykuje tę książkę “wszystkim zaokrąglonym kobietom, które nieustannie liczą kalorie”. Podjął się znalezienia metody na jednoczesne celebrowanie jedzenia i chudnięcie. Z deklaracją, że “Minimum wysiłku, maksimum zadowolenia!”
Zaletą jego metody jest przede wszystkim przyjemność i bazowanie na tradycyjnej włoskiej kuchni. Potrawy są proste i łatwe w przygotowaniu i… można jeść wszystko!
Gino D’Acampo w czytelny sposób zapoznaje nas z zasadami “diety i” (czyli diety italiana) i proponuje dwa plany dietetyczne – na 1500 i 2000 kcal.

Przepisy podzielone są w następujący sposób:
– śniadania
– przystawki
– lunch na wynos
– zupy i sałatki
– makarony, pizza i risotto
– ryby
– mięso
– desery
– chwila zapomnienia
Ja zaczęłam przeglądanie od “Chwili zapomnienia” i wsiąkłam! Tiramisu i lekki mus czekoladowy z malinami i skórką pomarańczową skradły moje serce!
No dobrze – czas na dietę 😉
Przepisy faktycznie są dość proste i zrozumiale opisane. Towarzyszą im zdjęcia, na których widok ślinka cieknie – chyba nie o to chodzi na diecie… Ale dieta italiana jest inną dietą. Taką pachnącą włoskim słońcem.
Polecam wszystkim miłośnikom kuchni śródziemnomorskiej. Nie tylko tym na diecie 😉 A możecie ją kupić TU 🙂


What do you think?